2 - 8.10.2016 r. Wizyta uczniów Szkoły Podstawowej nr 2 w Kórniku w Brzegach
Już za kilka dni, 18 listopada, obchodzić będziemy 5-tą rocznicę zawarcia umowy o partnerstwie gmin Kórnik i Bukowina Tatrzańska. W 2011 r. w Schronisku nad Morskim Okiem odbyło się podpisanie stosownego dokumentu o współpracy obydwóch gmin.
Jak to się stało, że z 2478 polskich gmin wybrano właśnie Bukowinę Tatrzańską? Odpowiedź na to pytanie związana jest z rodziną hrabiów Zamoyskich w osobach: Władysława, jego matki – Jadwigi i siostry – Marii, przybyłych do Zakopanego w 1889 r. Rodzina Zamoyskich „wyrzucona” z Kórnika w 1885 r. w ramach tzw. „rugów pruskich” nabyła dobra „Zakopane – Kościelisko”. W ich skład wchodziły tereny Brzegów, Białki, Bukowiny Tatrzańskiej i inne. W Tatrach do dóbr tychnależały najpiękniejsze ich części tj. regle zakopiańskie, Dolina Kościeliska, okolice Giewontu, Gęsiej Szyi i Morskiego Oka. Morskie Oko po długiej walce, dzięki hrabiemu Zamoyskiemu pozostało w granicach państwa polskiego.
Szkoła Podstawowa nr 2 w Kórniku wraz ze Stowarzyszeniem „Życzliwi Dwójce” czynnie włącza się w działania rozwijające współpracę między w/w gminami partnerskimi. Ostatnio: w 2014 roku zorganizowano wyjazd Zespołu Pieśni i Tańca, który działał w SP nr 2, do szkół w Brzegach i Bukowinie Tatrzańskiej. W październiku 2015 roku gościliśmy grupę uczniów wraz z opiekunami i panem dyrektorem Piotrem Boczkiem ze Szkoły Podstawowej im. Władysława Zamoyskiego w Brzegach.
W trwającą już wiele lat współpracę wpisał się również wyjazd 40 osobowej grupy uczniów z panią dyrektor, a zarazem prezes stowarzyszenia, Zofią Talarczyk, nauczycielami oraz rodzicami, który odbył się w dniach od 2 do 8 października b.r.
Głównym celem wyjazdu była rewizyta naszych uczniów w gminie Bukowina Tatrzańska, ale przede wszystkimszczególnie mocno zależało nam na spotkaniu z naszymi przyjaciółmi ze szkoły w Brzegach.
W pierwszym dniu na trasie siedmiodniowego wyjazdu znalazły się Wadowice. W niedzielę uczestniczyliśmy we mszy św. w bazylice wadowickiej oraz odwiedziliśmy niezwykle interesujące, interaktywne Muzeum Dom Rodzinny Ojca Świętego Jana Pawła II.
Będąc na południu Polski, grzechem byłoby pominąć Kraków. Tam spędziliśmy poniedziałek, drugi dzień naszej wyprawy. Z przewodniczką spotkaliśmy się na Placu Jana Matejki. Idąc w kierunku rynku podziwialiśmy Pomnik Grunwaldzki, Akademię Sztuk Pięknych, Barbakan, dawne mury miejskie, Bramę Floriańską, dom Jana Matejki. Na Rynku Głównym poznaliśmy historię Sukiennic, Wieży Ratuszowej, Kościoła Mariackiego, a w nim podziwialiśmy jedyny w swoim rodzaju ołtarz Wita Stwosza. Kolejnym punktem programu było, działające od 2010 roku, Muzeum Podziemia Rynku Głównegoznajdujące się pod wschodnią częścią płyty Rynku Głównego. Na teren muzeum przenieśliśmy się przez ekran z pary wodnej. Zwiedziliśmy stałą ekspozycję, zatytułowaną „Śladem europejskiej tożsamości Krakowa”. Uczestniczyliśmy w multimedialnym widowisku - podróży w czasie, poczuliśmy atmosferę panującą na średniowiecznym rynku. Towarzyszyły nam odgłosy gwaru targu albo też płonących zabudowań. W muzeum tym wykorzystano nowoczesne techniki multimedialne, np. urządzenia holograficzne do prezentacji rekonstrukcji budynków, tworzące atmosferę pozwalającą wczuć się w klimat Krakowa sprzed siedmiuset lat. Oprócz historii miasta, poznaliśmy jego związki z Hanzą oraz ośrodkami handlowymi i kulturalnymi średniowiecznej Europy. Muzeum warte polecenia, jeżeli będziecie w Krakowie, zajrzyjcie tam koniecznie. Kolejnym etapem poznawania Krakowa była Dzielnica Uniwersytecka. Podążając na Wawelskie Wzgórze nie mogliśmy ominąć słynnego okna papieskiego w Pałacu Biskupim. W Katedrze Wawelskiej zagłębiliśmy się w historię Polski, weszliśmy na wieżę i tam przy Dzwonie Zygmunta zadumaliśmy się nad naszymi marzeniami. Potarcie serca dzwonu zapewnia ich spełnienie. Później udaliśmy się do krypt, by pochylić głowy nad grobami królewskimi oraz zasłużonych dla naszej Ojczyzny Polaków. Spacer po Bulwarach Wiślanych i dłuższe spotkanie ze Smokiem Wawelskim uniemożliwił nam padający tego dnia deszcz.
W strugach deszczu wtorkowe przedpołudnie spędziliśmy w Zakopanem poznając historię zimowej stolicy Tatr. Zwróciliśmy uwagę na „ślady Władysława hr. Zamoyskiego” w tym mieście. Nie obyło się bez zakupów na Krupówkach. Pokłoniliśmy się także Matce Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach. Cechystylu zakopiańskiego podziwialiśmy też w świątyni na Bachledówce.
Kolejne, niezapomniane trzy dni spędziliśmy razem z naszymi przyjaciółmi z Brzegów. To oni zorganizowali nam niesłychanie interesujący program z licznymi atrakcjami.
W środę udaliśmy się do Muzeum Przyrodniczego TPN. W Centrum Edukacji Przyrodniczej obejrzeliśmy projekcję filmów ukazujących florę i faunę Tatr. Podziwialiśmy wystawę, w skład której wchodziły m.in. wypchane zwierzęta zamieszkujące Tatry. Pochyliliśmy się nad największą w Polsce makietą Tatr. Jednak ogromne wrażenie zrobiła na nas, otwarta w czerwcu tego roku, Kraina Odkryć Dziecięcych Tatrzańskiego Parku Narodowego z licznymi grami i zabawami edukacyjnymi.
Kolejnym punktem programu był spacer szlakiem Zamoyskiego do Kuźnic.Po drodze widzieliśmy Księżówkę, dawniej Adasiówkę oraz „kórnickie” ujęcie wody. Zwiedziliśmy ekspozycję w spichlerzu dworskim prezentującą założenia Domowej Pracy Kobiet Jadwigi Zamoyskiej. W wozowni zapoznaliśmy się z wystawą przyrodnika i preparatora Antoniego Kocjana.
Warunki pogodowe uniemożliwiły nam wjazd na Kasprowy Wierch. Jednak wiele radości sprawił nam padający tego dnia śnieg. W zaspach dobrnęliśmy do schroniska na Kalatówkach 1198 m n.p.m.. Drogą Brata Alberta zeszliśmy do jego Pustelni, tam zapoznaliśmy się z dziejami i zasługami tego wielkiego Polaka. W drodze powrotnej śnieżki przelatywały nad naszymi głowami bezustannie… .
Czwartek spędziliśmy w Bukowinie Tatrzańskiej i w Brzegach. W Bukowińskim Centrum Kultury „Dom Ludowy” ulegliśmy czarowi opowieści pana dyrektora Bartka Koszarka, który przedstawił tajniki życia górali w ujęciu historycznym i współczesnym. W barwnej opowieści pojawił się także nasz hrabia Władysław Zamoyski. Kolejnym punktem programu w Szkole Ginących Zawodów, Folkloru i Sztuki Ludowej, były warsztaty - malowanie na szkle, sponsorowane przez pana Wójta Stanisława Łukaszczyka, za co bardzo serdecznie dziękujemy. Nasi uczniowie wykazali się ogromnym zaangażowaniem i inwencją twórczą, a „dzieła sztuki” przywiezione zostały do Kórnika.
W Brzegach złożyliśmy hołd Władysławowi hr. Zamoyskiemu składając kwiaty pod tablicą przy szkole. Popołudnie spędziliśmy w przemiłej atmosferze w Remizie OSP w Brzegach. Nasi gospodarze przedstawili program artystyczny, w którym ukazali nam lokalny folklor. Śpiewom, wspólnym zabawom, salwom śmiechu nie było końca.
W piątek mieliśmy zaplanowaną wyprawę nad Morskie Oko, ale tego dnia warunki atmosferyczne i operatywność gospodarzy, pozwoliły nam na wjazd na Kasprowy Wierch - szczyt w Tatrach Zachodnich o wysokości 1987 m.n.p.m.. Widoczność na szczycie niestety była przede wszystkim na prószący śnieg, ale widoków z kolejki nie zapomnimy nigdy. Tatry w zimowej aurze wyglądają przepięknie.
Nie udało nam się dotrzeć nad Morskie Oko, ale mamy już jeden pewny punkt programu w czasie kolejnej naszej wizyty na Podhalu.
Ostatnie wspólne popołudnie spędziliśmy na wieczorku pożegnalnym w Brzegach. Nasi uczniowie przedstawili program artystyczny, były wspólne śpiewy, zabawy i tańce. Czas mijał nam przy suto zastawionych stołach dzięki zaradności Rady Rodziców za co bardzo dziękujemy, zważywszy, że do szkoły w Brzegach uczęszcza około pięćdziesięcioro uczniów. Wszystko co dobre szybko się kończy. Nadszedł czas podziękowań i pożegnań. Bardzo serdecznie dziękujemy gospodarzom - Szkole Podstawowej w Brzegach tj. panu dyrektorowi Piotrowi Boczkowi, paniom nauczycielkom: Małgorzacie Piszczek, Magdalenie Gombos oraz pozostałym nauczycielom i rodzicom, którzy zaangażowali się w organizację naszego pobytu. Trudno się rozstać, ale nasi uczniowie zobowiązali nas do złożenia obietnic, że jeszcze się będą mogli spotkać w tak miłym gronie.
W sobotę, w drodze powrotnej do domu zwiedziliśmy trasę turystyczną w Kopalni Soli w Wieliczce. Późnym wieczorem, niesłychanie zmęczeni wróciliśmy do naszych domów. Zmęczenie minie, a wspomnienia z tej wycieczki i przyjaźnie pozostaną na zawsze.
Wyjazd został przygotowany dzięki pracy i zaangażowaniu wielu osób. Dziękujemy za dofinansowanie zadania Urzędowi Miasta i Gminy Kórnik oraz Gminie Bukowina Tatrzańska. Nie byłoby wyjazdu gdyby nie zielone światło od pani dyrektor SP nr 2 Zofii Talarczyk, która również uczestniczyła w wycieczce. Trudy organizacyjne i opiekę nad dziećmi w czasie wyjazdu na swoich barkach dźwigały panie Izabela Biernacka, Ewelina Cholewa i Irena Żyto. Opiekę medyczną nad uczestnikami sprawowała pani Agnieszka Kaźmierczak za co bardzo dziękujemy.
Tekst: Irena Żyto, Foto: Ewelina Cholewa